Grudniowy urlop wykorzystywany teraz przez załogę MAN Bus przedłuży ludziom wolne do 3 tygodni ciągiem, ale jak podkreśla Jan Seweryn jest to niejako kryzysowy wypoczynek, bo wywołany trudnościami produkcyjnymi. Szef „Solidarności” dodaje, że problemy zaopatrzeniowe w MAN-ie mogą się powtórzyć. Tym razem z powodu ograniczonych możliwości przerobowych firmy PKC Group, która dostarcza mu wiązki elektryczne. Zmiany, ale tym razem pozytywne, mają nastąpić u innego podwykonawcy starachowickiej fabryki autobusów. Chodzi o firmę EURO VIG, która zastąpiła spółkę APLEONA w zakresie remontów i utrzymania ruchu w MAN Bus. Jej pracownicy mają dostać postulowaną przez „Solidarność” podwyżkę w wysokości 300 zł z wyrównaniem od 1 lipca. Prawdopodobnie w przyszłym tygodniu zostanie podpisane porozumienie w tej sprawie. To jednak, jak zaznacza Jan Seweryn, nie kończy działań związku w zakresie lepszego wynagradzania tamtejszej załogi.
Reklama
„Solidarność” o sytuacji w MAN-ie i u podwykonawców
Jak informuje międzyzakładowy związek „Solidarność”, w firmie MAN Bus są trudności z dostawą części do montażu autobusów. W związku z tym w przyszłym tygodniu pracownicy mają iść na urlop, który pierwotnie zaplanowany był na koniec roku. Czy kryzysowa sytuacja może się powtórzyć? O to spytaliśmy szefa związku Jana Seweryna, który przekazał też bardziej korzystne informacje o podwyżce pensji u kooperanta MAN- a.
- 20.07.2022 09:21
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze