Oszustwo metodą na tzw. aplikację najczęściej przebiega w podobny sposób. Sprawca dzwoni z numerów odpowiadających numerom infolinii banków i przedstawia się jako pracownik placówki. Przebieg rozmowy wygląda zupełnie tak jakbyśmy mieli do czynienia z prawdziwym pracownikiem banku, który informuje nas iż np. nasze konto jest zagrożone lub ktoś próbuje włamać się na posiadany rachunek. Następnie prowadzący rozmowę sugeruje, aby zainstalować dodatkowe oprogramowanie, zwiększające poziom naszego bezpieczeństwa.
Wszystkie te czynności wykonywane są w trakcie trwającej rozmowy, gdzie krok po kroku jesteśmy instruowani, co należy wykonać, mając nadzieje, że zwiększy to zabezpieczenie naszego konta bankowego. Niestety jest wprost przeciwnie. Wykonując polecenia fałszywego konsultanta, udostępniamy oszustowi własne konto. Wtedy przestępca może wykonywać przelewy, a także zaciągać pożyczki.
Właśnie w taki sposób 70 -letni mieszkaniec powiatu starachowickiego stracił ponad 45 000 złotych.
PAMIĘTAJ!
Pracownicy banków nigdy nie proszą o podawanie im przez telefon danych uwierzytelniających do bankowości elektronicznej. Nie namawiają też do instalacji dodatkowych aplikacji w telefonie. Tak robią tylko oszuści!
Napisz komentarz
Komentarze