W całym tym zamieszaniu nie pomaga ani możliwość pierwokupu, ani zakup mieszkania z 30% bonifikatą, szczególnie, że poprzednia (za kadencji prezydenckiej Sylwestra Kwietnia) wynosiła 95%.
Nie wszyscy lokatorzy mieszkań komunalnych otrzymali takie pisma, ale wszyscy boją się o mieszkania, które zajmują często od kilkudziesięciu lat, dbają o nie, remontują i regularnie płacą wysokie czynsze.
Beztroskiego i bezrefleksyjnego traktowania ludzi przez miejskich urzędników i radnych nie rozumie społecznik Konrad Rączka, który chciałby także wiedzieć, czego mieszkańcy mogą się spodziewać po polityce miasta.
Lokatorzy mieszkań komunalnych w miniony poniedziałek spotkali się z prawnikiem, który napisał w ich imieniu pismo. Ma ono trafić do Urzędu Miejskiego. Mieszkańcy nie zgadzają się na tak nieludzkie traktowanie, manipulację oraz postawienie pod ścianą szczególnie przez tych, którzy zostali wybrani po to, by służyć dobru wspólnemu a nie tylko tym, którzy mają pieniądze.
To nieprawidłowość w interpretacji wyników kontroli Najwyższej izby Kontroli i niesprawiedliwość wobec nas – mówią i zamierzają pojawić się na sesji Rady Miejskiej, która odbędzie się w najbliższy piątek.
Napisz komentarz
Komentarze