Rzeź Wołyńska to nie tylko fizyczna eliminacja polskiej społeczności, ale także wymazywanie śladów wielowiekowej polskiej obecności na Kresach. Ukraińscy nacjonaliści niszczyli polskie dobra kulturalne, zabytki, wypalali polskie siedliska do fundamentów, z zajadłością niszczono polskie ślady. 11 lipca 1943 roku – apogeum trwającego już piekła. To była niedziela, ziemia płynęła krwią. O tamtym wydarzeniach co roku pamięta Jan Seweryn. Żeby doszło do wybaczenia, muszą być najpierw przeprosiny i zadośćuczynienie – mówiono pod Pomnikiem Niepodległości. Pamiętając o zamordowanych złożono kwiaty, zapalono znicze i odmówiono modlitwę.
Reklama
Reklama
Wołyń- niezagojona rana
Zniszczone wsie, doły zastępujące groby, okaleczone ciała – rzeź wołyńska, ludobójstwo Polaków. Tamte wydarzenia wciąż bolą. W Starachowicach oddano cześć ofiarom nienawiści i zaapelowano o pamięć.
- 15.07.2024 11:45
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze