Wczoraj rano dyżurny starachowickiej komendy otrzymał telefoniczne zgłoszenie o kradzieży pieniędzy w kwocie 17.000 złotych z domu na terenie gminy Wąchock. Na miejsce natychmiast skierowano policjantów, którzy zastali zgłaszającego 45-latka. Był on nietrzeźwy i miał około 0,8 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna twierdził, że w nocy ktoś wszedł do kuchni jego domu i ukradł schowane w szafce pieniądze w kwocie 17.000 złotych. Dodał, że 15.000 zł z tej sumy, to pieniądze należące do placówki finansowej, której jest przedstawicielem. Policjanci na miejscu wykonali szereg czynności, które już od samego początku wzbudzały w nich wątpliwości, co do zaistnienia tej kradzieży.
Drobiazgowa praca i przesłuchania świadków doprowadziły do potwierdzenia, że przestępstwa nie było. Jak się okazało, 45-latek przywłaszczył sobie należące do firmy pieniądze, a następnie zgłosił ich kradzież. Śledczy podczas przeszukania miejsca zamieszkania mężczyzny znaleźli pieniądze, które teraz wrócą do prawowitego właściciela. 45-latek noc spędził w policyjnym areszcie. Dzisiaj będzie składał wyjaśnienia w tej sprawie. Teraz grozi mu do 3 lat więzienia.
Napisz komentarz
Komentarze