29-letni mieszkaniec gminy Brody Dariusz T. w kwietniu ubiegłego roku śmiertelnie potrącił 51 - letniego motocyklistę na ulicy Ostrowieckiej w Starachowicach. W chwili popełnienia przestępstwa był pod wpływem narkotyków i nie miał prawa prowadzić samochodu, ponieważ stracił je w wyniku wcześniejszego spowodowania wypadku w stanie nietrzeźwości i ucieczkę z miejsca zdarzenia. Mimo tego w czasie procesu zeznawał z wolnej stopy, a wyrok usłyszał dopiero po 9 miesiącach. Sąd Rejonowy w Starachowicach w styczniu br. skazał go na 4 - letnie więzienie, dożywotnią utratę prawa jazdy oraz odszkodowanie na rzecz krewnych ofiary. Postanowienie to było nieprawomocne.
Sąd odwoławczy utrzymał natomiast w mocy decyzję dotyczącą całkowitego pozbawienia prawa jazdy oraz rekompensat finansowych.
Przypomnijmy, że Dariusz T. do tej pory skutecznie unikał aresztu. Powinien do niego trafić już w styczniu po wyroku sądu w Starachowicach. Nie można go było jednak zatrzymać, bo, jako osoba wolna, nie pojawił się na ogłoszeniu wyroku, a potem się ukrywał. Gdy policja namierzyła go w marcu stawiał czynny opór.
Wyrok w sprawie naruszenia nietykalności cielesnej policjanta jest już prawomocny.
Napisz komentarz
Komentarze