Do tragicznego zdarzenia, spowodowanego ludzką bezmyślnością, doszło wczoraj nad zalewem Lubianka w Starachowicach. Wezwani na miejsce zdarzenia funkcjonariusze lokalnej policji, zastali leżącego na brzegu zbiornika nieprzytomnego mężczyznę w trakcie reanimacji.
Kąpiel okazała się dla mężczyzny ostatnią w życiu. W pewnym momencie znajomi zauważyli, że zniknął pod powierzchnią akwenu. Rozpoczęli poszukiwania.
Policja wyjaśnia okoliczności utonięcia 50-latka. Na razie wiadomo, że prawdopodobnie pił tego dnia alkohol.
Prawie 3 promile alkoholu w organizmie miała natomiast towarzyszka ofiary.
Napisz komentarz
Komentarze