Wczoraj po południu dyżurny starachowickiej komendy otrzymał telefoniczne zgłoszenie o zaginięciu 82-latka, który około południa wyszedł na grzyby do lasu w miejscowości Lubienia. W rejon ten skierowano policjantów, którzy sprawdzali teren. W tym samym czasie dyżurny odebrał kolejne zgłoszenie. Dodzwoniła się do niego zdenerwowana kobieta, która twierdziła, że zgubiła się w lesie i prawdopodobnie jest w rejonie Adamowa.
Dyżurny uspokoił ją, w rejon skierował patrol i polecił nasłuchiwać sygnałów radiowozu. Po kilkunastu minutach kobieta wyszła z lasu i z policjantami bezpiecznie trafiła do domu. W rozmowie z funkcjonariuszami okazało się, że widziała w lesie zaginionego 82-latka. Policjanci nadal prowadzili poszukiwania. Na szczęście 82-latek sam powrócił do domu. Jak się okazało mężczyzna w końcu wyszedł z lasu do drogi w kierunku miejscowości Adamów, skąd został przewieziony do miejsca zamieszkania. Na szczęście nic mu się nie stało i nie wymagał pomocy medycznej.
Kolejne zgłoszenie zaginięcia w lesie dotarło do dyżurnego około godziny 17. Zaniepokojona kobieta poinformowała, że jej wuj Zygmunt Jesionowski lat 77 wyszedł rano do lasu na grzyby w kierunku Wykusu i do chwili obecnej nie powrócił. Rysopis zaginionego: 165 cm wzrostu, włosy siwe kręcone, oczy niebieskie, krępa budowa ciała; ubrany w sweter koloru kremowego w zielone paski, czapkę z daszkiem koloru szarego, szare spodnie i krótkie białe kalosze. Przez kilka godzin policjanci i strażacy sprawdzali las w rejonie Starachowic, Rataj, Wykusu i Bronkowic. Podczas poszukiwań jeden z patroli na leśnej drodze napotkał mężczyznę, który również zagubił się i nie potrafiły dotrzeć do zaparkowanego pojazdu. I tym razem funkcjonariusze bezpiecznie odwieźli go we wskazane miejsce. Ponadto w rozmowie ustalili, że widział on poszukiwanego 77-latka w towarzystwie jeszcze dwóch młodych mężczyzn, którzy również stracili orientację w lesie. Dzisiaj od rana policjanci w dalszym ciągu sprawdzają las i rozpytują osoby, aby odnaleźć 77-latka.
Policja apeluje do wszystkich, którzy widzieli mężczyznę bądź mają informacje o miejscu jego pobytu o telefon na numer alarmowy 997 lub 41 276-02-57.
Przytoczone sytuacje pokazują jak ważne jest zachowanie podstawowych zasad bezpieczeństwa podczas grzybobrania. Dlatego pamiętajmy:
-Wybierajmy się do lasu najlepiej z drugą osobą, gdyż w razie jakiegokolwiek wypadku możemy liczyć na pomoc.
-Zabierajmy ze sobą naładowany telefon komórkowy, aby móc wezwać pomoc.
-Zadbajmy o odpowiedni ekwipunek w postaci wody, jedzenia, materiałów opatrunkowych czy kurtki przeciwdeszczowej.
-Gdy już stracimy orientację w terenie obserwujmy przyrodę wokół nas, co pomoże w określeniu kierunków. Mech porasta północne strony pni drzew, mrowiska są bardziej łagodne od strony południowej, a najlepszym drogowskazem jest słońce. Jeżeli jesteśmy blisko strumienia, to warto iść wraz z jego nurtem, bo w końcu wpadnie on do większej rzeki. W pobliżu takiego rozlewiska może znajdować się już most albo przebiegać jakaś droga.
Apelujemy również do rodzin osób starszych, aby towarzyszyły im w grzybobraniach. Nie pozwólmy, aby samotnie przebywały w lesie. Dla osób starszych, zazwyczaj schorowanych zagubienie się w lesie może zakończyć się tragedią.
Napisz komentarz
Komentarze