50 interwencji związanych z usuwaniem skutków nocnej wichury mieli do tej pory strażacy z terenu powiatu starachowickiego. O zbliżającej się nawałnicy informował w czwartek Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Ostrzegano przed wiatrem o sile nawet 100 km na godzinę. Alarm wynikał z tego, że nad Polskę nadciągnął orkan Ksawery. Nasi strażacy pracowali całą noc. Wyjeżdżali głównie do usuwania połamanych drzew i ich konarów blokujących ciągi komunikacyjne oraz do zerwanych dachów. Zgłoszenia napływały przez całą noc z czwartku na piątek oraz w godzinach porannych w piątek.
O dużym szczęściu może mówić kierowca podróżujący drogą nr 42, na którego samochód w czasie jazdy spadł konar drzewa.
Na terenie naszego powiatu doszło także do uszkodzenia kilku dachów zarówno na budynkach gospodarczych, jak i mieszkalnych.
Wśród poszkodowanych znalazła się pani Anna Rolicz. Wiatr zniszczył jej wymienione w sierpniu pokrycie dachu domu. Jak mówi tej nocy nie zapomni do końca życia.
Zniszczenia są dla pani Anny nie do naprawienia z powodu braku pieniędzy. Dziś kobietę odwiedzili urzędnicy wraz z prezydentem Markiem Materkiem. Poprzednią wymianę dachu kobieta wykonywała etapami z długoletnich oszczędności.
Napisz komentarz
Komentarze