Nad przyszłością szpitalnego oddziału zakaźnego radni dyskutowali już na październikowej sesji. Temat poruszył opozycyjny klub Polskiego Stronnictwa Ludowego, który niepokoił się, że oddział może zostać zamknięty już z początkiem 2018 roku z powodu złych warunków sanitarnych i tym samym nie spełnienia standardów ministerstwa zdrowia. Resort daje placówkom medycznym czas na stworzenie odpowiednich warunków, tylko do końca 2017 roku. Starosta Danuta Krępa informowała, że zarząd powiatu po 1 stycznia chce złożyć wniosek o dofinansowanie z budżetu państwa kosztów przeprowadzki oddziału do nowego miejsca.
Ponadto podkreślano, że istnieje możliwość uzyskania czasowej zgody Sanepidu na funkcjonowanie oddziału także po nowym roku. Na ostatniej sesji radni powiatu pochylili się nad uchwałą, w wyniku której oddział zakaźny zyskał miejsce do przeprowadzki. To część bloku C w kompleksie szpitala o powierzchni ponad 500 m kw., dzierżawiony do końca września przez Polsko- Amerykańskie Kliniki Serca. Teraz, zgodnie z uchwałą nieruchomość zostanie przekazana szpitalowi z przeznaczeniem na lokalizację oddziału zakaźnego. Do samych zamierzeń przeprowadzki radni nie zgłosili obiekcji.
Opozycja miała tylko uwagi do sposobu sformułowania niektórych zapisów. Dariusz Dąbrowski, przewodniczący klubu PSL zastanawiał się m.in. czy wspomniana część bloku C może stanowić wkład własny powiatu przy ubieganiu się o pomoc finansową, na przystosowanie tych pomieszczeń do potrzeb oddziału zakaźnego.
Radni koalicji uważali, że nie należy zwlekać z zapewnieniem oddziałowi zakaźnemu warunków do przeprowadzki.
Wątpliwości wyjaśniła radca prawny starostwa Barbara Marek- Galowska.
Rada przyjęła uchwałę stosunkiem 15 głosów za przy 4 wstrzymujących się.
Napisz komentarz
Komentarze