Lekarka rezydentka została zwolniona dyscyplinarnie przez byłego już dyrektora Powiatowego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Starachowicach Grzegorza Fitasa w listopadzie 2016 roku, po głośnym porodzie martwego dziecka na szpitalnej podłodze. Wraz z nią w takim samym trybie pracę stracił pozostały personel, który tego dnia miał dyżur. 8 osób: 6 położnych i dwoje lekarzy złożyło pozwy do sądu, który przywrócił do pracy w szpitalu z nakazem wypłaty zaległej pensji 5 położnych, a kierownikowi oddziału nakazał wypłacić odszkodowanie, o które się ubiegał. Powództwo lekarki rezydentki, która również domagała się finansowego zadośćuczynienia, rozpatrzono odmownie. Kobieta złożyła odwołanie.
Sąd odwoławczy obarczył też szpital kosztami procesu w wysokości 173 zł. Uzasadniając wyrok orzekł, że zwolnienie dyscyplinarne było zbyt przesadną reakcją ze strony pracodawcy.
Wyrok SO w Kielcach jest prawomocny. Starachowicki szpital przegrał też sprawę odwoławczą dotyczącą wypłaty odszkodowania kierownikowi oddziału ginekologiczno – położniczego. Jak informuje sędzia Gądek- Tamborska, apelacja została oddalona. Tym samym lecznica musi zapłacić medykowi ponad 11 tys. 500 zł i pokryć koszta sądowe. Wyrok jest prawomocny.
Napisz komentarz
Komentarze