Polsko – Amerykańskie Kliniki Serca po reformie zdrowia nie weszły do sieci szpitali i zmuszone były w ubiegłym roku zamknąć swój oddział kardiologiczny i chirurgii naczyń krwionośnych. Ponieważ ten ostatni rodzaj opieki świadczyły na naszym terenie jako jedyne, pacjenci zostali pozbawieni opieki na miejscu i pozostały im dojazdy do Końskich, czy Kielc. Władze powiatu starachowickiego czynią starania, by uruchomić oddział naczyniowy w Powiatowym Zakładzie Opieki Zdrowotnej, ale póki co nadal nie ma on kontraktu z Narodowym Funduszem Zdrowia. Na sytuację próbuje wpływać rada powiatu, a przejawem tego jest przyjęte przez nią na minionej sesji stanowisko, w którym zobowiązała zarząd do działań skutkujących zwiększeniem kontaktu kardiologicznego dla szpitala oraz pozyskaniem środków z NFZ na naczyniówkę. Głosowanie poprzedziła długa dyskusja radnych.
Cezary Berak wątpił w skuteczność działań podejmowanych w formie kolejnych stanowisk.
Mirosław Wojciechowski uważał, że należy zwołać specjalne posiedzenie z udziałem osób decyzyjnych.
Paweł Lewkowicz proponował kilka rozwiązań oraz miał radę na przyszłość.
Andrzej Matynia radził przygotować się do merytorycznej rozmowy z NFZ.
Głos zabrał także Marian Gęborek członek Stowarzyszenia EkoSerce, zrzeszającego pacjentów Klinik Serca ze Starachowic i Skarżyska.
Przypomniał, że organizacja, która aktualnie liczy ponad 300 osób, wykazała się wielką aktywnością na polu walki o istnienie Klinik, które wraz ze szpitalem dawały pacjentom możliwość wyboru dogodnego miejsca leczenia.
Za przyjęciem stanowiska w sprawie dostępności opieki kardiologiczno - naczyniowej głosowali wszyscy obecni na posiedzeniu radni.
Napisz komentarz
Komentarze