Starostwo powiatowe chce zainwestować w duże przedsięwzięcie zmieniające układ komunikacyjny w Starachowicach Zachodnich.
Zamiast stać w korkach przed często zamykanymi szlabanami kolejowymi, kierowcy będą mogli pokonać tory biegnącym nad nimi wiaduktem.
Według ostrożnych szacunków budowa wiaduktu mogłaby się rozpocząć w marca 2019 roku i zakończyć w czerwcu roku następnego. Nowy układ komunikacyjny miałby swój początek na rondzie księdza Jerzego Popiełuszki.
Z przechodzącego nad torami wiaduktu będzie zjazd na pętlę. Inwestycja zakłada także częściową przebudowę pobliskich ulic.
Nowy wiadukt postawi pod znakiem zapytania dalsze istnienie przejazdu kolejowego na ulicy Radomskiej. Zgodnie z przepisami, jeśli tego tego typu obiekty znajdą się w odległości 3 km od przejść nad torami, zostają zlikwidowane.
Przetarg na inwestycję z wiaduktem w roli głównej powiat chce ogłosić już na wiosnę.
Co do kosztu inwestycji, to jak tłumaczy Leszek Śmigas, dyrektor Zarządu Dróg Powiatowych w Starachowicach, w tym momencie trudno go określić.
Wiadomo, że powiat będzie się starał o 50- procentowe dofinansowanie z rezerwy budżetu państwa. Udział w przedsięwzięciu będzie miała też gmina Starachowice przekazując grunty i inne nieruchomości. Andrzej Sendecki, członek zarządu powiatu podkreśla, że wiadukt jest odpowiedzią na plany spółek kolejowych dotyczące częstszych przejazdów przez Starachowice.
W dalszych planach władz powiatu jest przebudowa zbiegu ulic Radomskiej, Kieleckiej i alei Niepodległości.
Napisz komentarz
Komentarze