Po odwołaniu pod koniec sierpnia 2017 roku Grzegorza Fitasa, obowiązki dyrektora Powiatowego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Starachowicach powierzono Katarzynie Arent. Miała je pełnić do czasu wyłonienia nowego szefa lecznicy w drodze konkursu. Procedurę ogłaszano dwa razy, ale bez powodzenia. Waldemar Wrona, lekarz i działacz PiS z powiatu koneckiego, który wygrał grudniowy konkurs ostatecznie zrezygnował z objęcia stanowiska. W drugim podejściu w styczniu żadna z 6 osób ubiegających się o stanowisko, nie uzyskała wymaganej większości głosów od komisji.
W tej sytuacji uprawnienia do wskazania dyrektora zyskał Zarząd Powiatu Starachowickiego, który jeszcze nie podjął decyzji. Przedłużając się szpitalny wakat zaniepokoił radnych opozycji, którzy poruszyli ten temat na wczorajszej sesji Rady Powiatu w Starachowicach.
Starosta poinformowała, że prowadziła rozmowy z Janem Gieradą, byłym dyrektorem Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach.
Dlaczego mimo dużej ilości kandydatów nie udało się wybrać dyrektora, próbowała dociekać radna Bożena Wrona.
Radni koalicji twierdzili, że wybór dyrektora to zbyt poważna sprawa, by działać pod presją czasu, a poza tym finanse szpitala kierowanego przez Katarzynę Arent wyglądają lepiej, niż za jej poprzednika.
Napisz komentarz
Komentarze