Powietrze zanieczyszczone dymem z ogrzewania domów jednorodzinnych to już problem całej Polski. Starachowice próbują z nim walczyć u źródła sprawdzając, czym i jak palą w piecach mieszkańcy. W aktualnym sezonie grzewczym, czyli na przełomie jesieni i zimy Straż Miejska w Starachowicach przeprowadziła ponad 700 kontroli. W większości przypadków okazywało się, że właściciele kontrolowanych posesji używali dozwolonego opału, a przyczyną dużego zadymienia było nieumiejętne rozpalanie w piecach.
Dlatego straż miejska na bieżąco prowadzi akcje uświadamiające.
Ujawnione przez strażników miejskich naganne przypadki dotyczyły spalania starej odzieży oraz tworzyw sztucznych.
Przyłapani na niewłaściwym zachowaniu starachowiczanie podawali najczęściej jeden powód.
Zauważalnie wzrosła świadomość społeczna starachowiczan. Do straży miejskiej niemal codziennie dzwonią mieszkańcy z interwencjami.
Jak mówi Andrzej Heba jednak nie każdy dym jest podejrzany.
Napisz komentarz
Komentarze