Powiatowa opozycja w postaci ludowców zamierza pozbawić stanowiska starosty przedstawicielkę PiS Danutę Krępę. Na wczorajszej sesji Rady Powiatu w Starachowicach 7 radnych klubu PSL oraz niezrzeszony Cezary Berak złożyło wniosek o jej odwołanie. Powodem jest m.in. cyt. „brak właściwego nadzoru nad działalnością jednostek organizacyjnych powiatu, zła polityka inwestycyjna oraz brak współpracy z administracją rządową i innymi samorządami”. W szczegółach wygląda to tak, że wnioskodawcy zarzucają staroście uwikłanie się w wewnętrzne rozgrywki PiS- u, których efektem jest brak od 6 miesięcy nowego dyrektora szpitala oraz zakwestionowanie przez wojewodę m.in. uchwały dotyczącej powołania komisji konkursowej do jego wyboru. Radni stwierdzają także, że znacznie pogorszył się dostęp do opieki kardiologicznej.
Kolejne zarzuty to spadek nakładów inwestycyjnych w powiecie w latach 2017-2018 oraz zaniedbania dotyczące dostosowania pomieszczeń dla szpitalnego oddziału zakaźnego. Starosta podkreśla, że z żadnym z zarzutów się nie zgadza.
Danuta Krępa dodaje, że zakwestionowanie przez wojewodę sposobu wyboru dyrektora szpitala wynika z niejednoznacznego prawa, a nie z błędu popełnionego przez zarząd powiatu.
Starosta nie widzi też żadnego uzasadnienia dla zarzutu złego nadzoru nad jednostkami powiatowymi.
Zgodnie z ustawą o samorządzie powiatowym wniosek o odwołanie starosty będzie teraz zaopiniowany przez Komisję Rewizyjną Rady Powiatu. Pod głosowanie o charakterze tajnym można go poddać na sesji zwołanej nie wcześniej niż po miesiącu od dnia zgłoszenia wniosku. Do odwołania Danuty Krępy potrzeba minimum 13 głosów, czyli 3/5 z 21- osobowego składu rady powiatu.
Napisz komentarz
Komentarze