Temat opieki nad pacjentami z chorobami serca i naczyń krwionośnych został wywołany w ubiegłym roku w związku z zamknięciem oddziałów: sercowego i naczyniowego, prowadzonych przez Polsko - Amerykańskie Kliniki Serca. Placówka nie dostała się do sieci szpitali utworzonej przez ministra zdrowia i straciła kontrakt z NFZ. Nie brakowało wtedy głosów, że szpital powiatowy nie poradzi sobie z obsłużeniem wszystkich pacjentów kardiologicznych, a ci z chorobami naczyń nie znajdą opieki w Starachowicach, ponieważ świadczą ją tylko Kliniki. Problem jest nadal aktualny i chętnie poruszany przez lokalnych polityków. M.in. radnych powiatowych z klubu „Razem dla Mieszkańców”, którzy zdrowiu poświęcili dużą część konferencji prasowej. Wspierał ich radny niezrzeszony Paweł Lewkowicz oraz wicestarosta Marek Pawłowski, który mówił o kondycji szpitalnej kardiologii.
Wicestarosta przyznał, że pod względem kadrowym, a także sprzętowym oddział ma pewne trudności.
Radny Marian Mróz wyliczył, że w ubiegłym roku szpital wydał na leczenie pacjentów kardiologicznych tylko 40% środków, którymi dysponował w roku 2015.
Dodał, że mimo likwidacji oddziałów w PAKS, nadal funkcjonuje tam poradnia kardiologiczna, w której przyjmuje 6 lekarzy.
O niedostatecznej opiece nad pacjentami kardiologicznymi mówił też radny Paweł Lewkowicz.
Radny poparł pomysł klubu „Razem dla Mieszkańców” dotyczący umorzenia szpitalowi przez gminę Starachowice zaległego podatku od nieruchomości. To miałoby pomóc w zakupie brakującego sprzętu medycznego.
Napisz komentarz
Komentarze