Wiceprezes Rady Ministrów Beata Szydło w ramach wyborczych podróży przedstawicieli rządu Prawa i Sprawiedliwości po Polsce, odwiedziła w weekend Starachowice. Była to jej trzecia z kolei wizyta w naszym mieście. Tym razem na miejsce spotkania wybrano siedzibę starostwa powiatowego. Gościa z Warszawy podejmowała starosta Danuta Krępa oraz poseł Krzysztof Lipiec, szef PiS w województwie świętokrzyskim.
Wicepremier Beata Szydło mówiła, że PiS bardzo sobie ceni spotkania ze społeczeństwem, ponieważ głosy Polaków stanowią potem wytyczne dla partii.
Wicepremier mówiła też o dokonaniach oraz dalszych planach rządu Prawa i Sprawiedliwości. Zakończyła stwierdzeniem, że jej ugrupowanie starało się odpowiedzieć na frustracje Polaków związane z poczuciem, że nie są gospodarzami we własnym kraju.
Wicepremier Beata Szydło miała dużą widownię, sala konferencyjna starachowickiego starostwa była szczelnie wypełniona. Na spotkanie z powszechnie rozpoznawalnym politykiem przyszło ponad 100 osób. Oprócz przedstawicieli władz różnych szczebli, działaczy PiS oraz reprezentantów różnych organizacji byli także zwykli mieszkańcy, również przyjezdni, którzy skorzystali z okazji do zadawanie pytań pani wicepremier.
Poruszono m.in. kwestię stworzenia 24-godzinnej telewizji publicznej w języku angielskim, która rzetelnie informowałaby świat o wydarzeniach w naszym kraju oraz zatrzymania wyjazdów młodych starachowiczan z miasta. Przez byłego prezydenta Starachowic Zenona Krzeszowskiego poruszona została także, do dziś bulwersująca lokalne środowisko sprawa, zakończenia działalności w Starachowicach przez prywatne Polsko - Amerykańskie Kliniki Serca, które po ostatniej reformie służby zdrowia nie otrzymały kontraktu na kontynuowanie świadczeń z zakresu kardiologii oraz chirurgii naczyń krwionośnych.
Napisz komentarz
Komentarze