W Starachowicach w minioną niedzielę odbyła się doroczna uroczystość upamiętniająca odbicie aresztantów hitlerowskiego więzienia 7 sierpnia 1943 roku. Niezwykłą, bo przeprowadzoną bez użycia broni i bez ofiar w ludziach akcją, 75 lat temu dowodził ówczesny podporucznik Armii Krajowej, a dziś śp. generał Antoni Hedy ps. „Szary”. Po mszy odprawionej w kościele p.w. Świętej Trójcy uczestnicy obchodów zebrali się pod pomnikiem przy ulicy Marszałka Piłsudskiego upamiętniającym to wydarzenie. Obecni byli m.in. reprezentantka posłanki Prawa i Sprawiedliwości Anny Krupki, przedstawiciele lokalnych władz, kombatanci, środowiska patriotyczne, harcerze, służby mundurowe. Historię brawurowej operacji partyzanckiej „Szarego”, zasygnalizował w okolicznościowym przemówieniu wiceprezydent Starachowic Jerzy Miśkiewicz.
Obszerniej na ten temat mówił historyk dr Marek Jedynak.
Córka generała Teresa Heda – Snopkiewicz, która co roku pojawia się na starachowickich obchodach, mówiła o upływie czasu, który coraz bardziej przerzedza szeregi bohaterów II wojny światowej, w tym „Szaraków”, czyli żołnierzy generała Hedy.
Chlubne świadectwo wystawił swojemu dowódcy dawny towarzysz broni „Szarego”, Stefan Nowak.
Na zakończenie uroczystości złożono kwiaty i zapalono znicze pod pomnikiem dokumentującym strategiczny talent i odwagę „Szaraków” oraz ich legendarnego przywódcy.
Napisz komentarz
Komentarze