Wczorajsze popołudnie dostarczyło mocnych przeżyć mieszkańcom ulicy Rogowskiego w Starachowicach. Pożar, który wybuchł w domu sąsiadującym z budynkiem wielorodzinnym w dawnej przychodni zdrowia, obserwowany z daleka mógł budzić niepokój, z powodu bardzo gęstego dymu długo unoszącego się nad tą częścią miasta. Dyżurny funkcjonariusz straży pożarnej przyjął zgłoszenie o pożarze o godz.15.30. Alarm wszczęli lokatorzy pochodzący z Ukrainy i Białorusi.
Strażacy przeszukali gaszony budynek, na szczęście ofiar w ludziach nie było. Przyczyny pożaru badają specjaliści.
Napisz komentarz
Komentarze