Rada Powiatu w Starachowicach wysłuchała rocznego sprawozdania z pracy straży pożarnej. Jak się okazuje ma ona nadal pełne ręce roboty. W 2018 roku funkcjonariusze komendy powiatowej podjęli 980 interwencji. To niemal tyle samo co w roku ubiegłym: wzrost dotyczy tylko 9 przypadków. Komendant Wiesław Ungier zauważa, że pożary nie należą już do najczęstszych zdarzeń, do jakich wzywani są jego podwładni. Dominują wypadki spowodowane siłami natury.
Pocieszającą wiadomością jest ta, że strażacy nie odnotowali wzrostu tragicznych wypadków związanych z działaniem toksycznego dwutlenku węgla. Komendant uważa, że zdała tu egzamin kampania informacyjna.
Swój udział miała tu także zorganizowana przez gminę Starachowice akcja rozdawania bezpłatnych czujników czadu.
W trudnej służbie nieocenioną pomocą dla straży zawodowej są jednostki ochotnicze, dysponujące coraz lepszymi kwalifikacjami i sprzętem.
Starachowicka komenda choć dysponuje coraz lepszym wyposażeniem nadal ma w tym zakresie potrzeby.
Napisz komentarz
Komentarze