Wierni kibice Staru Starachowice wreszcie się doczekali. Po 16 latach ich drużyna dostała się do IV ligi. Szczęśliwy dla naszych piłkarzy okazał się ostatni mecz rozegrany na własnym boisku z ekipą OKS Opatów. Dzięki bramkom Artura Kidonia i Macieja Hornego zwyciężyliśmy 2:0. Trener Arkadiusz Bilski mówi, że jego podopieczni grali nieco nerwowo, ale ostatecznie dali radę i nie zawiedli nadziei na ligowy awans, jaką w nich pokładał.
Awans przyszedł na 5 kolejek przed końcem sezonu wiosennego. Szkoleniowiec chciałby, aby zielono – czarni zdołali do finału utrzymać także swoją pierwszą lokatę w tabeli. Dlatego nie wolno lekceważyć rywali, nawet tych z dolnych miejsc zestawienia.
Z takich właśnie piłkarskich nizin jest najbliższy rywal naszych - zespół Nidzianka Bieliny.
Napisz komentarz
Komentarze