76 lat temu w nocy z 6 na 7 sierpnia 1943 roku ówczesny podporucznik Armii Krajowej Antoni Heda ps. „Szary” uwolnił z niemieckiego aresztu w Starachowicach około 70 więźniów, w tym trzech swoich podkomendnych. Akcja była nietypowa, bo przeprowadzona bez użycia broni i bez ofiar w ludziach. Wyczyn „Szarego” i jego ludzi co roku jest upamiętniany na uroczystości, która ma swój finał pod pomnikiem przy ulicy Marszałka Piłsudskiego, postawionym w pobliżu miejsca tego wydarzenia. Na rocznicowym spotkaniu pojawiły się m.in. lokalne władze, kombatanci AK, środowiska patriotyczne, harcerze, służby mundurowe. Zebrani wysłuchali okolicznościowych przemówień.
Głos zabrała też córka generała Teresa Heda – Snopkiewicz, która co roku przyjeżdża na starachowickie obchody.
Była również okazja poznać szczegóły brawurowej akcji sprzed 76 lat za sprawą prelekcji historycznej.
Uroczystość zakończyła tradycyjna ceremonia złożenia kwiatów i zapalenia zniczy pod pomnikiem „Szarego” i jego partyzantów.
Napisz komentarz
Komentarze