Fani motoryzacji z całej Polski już po raz piąty pojawili się w Starachowicach na zlocie LEGENDA STAR- a, którego głównym organizatorem był powiat starachowicki. Wydarzenie promowało nie tylko słynne wyroby dawnej Fabryki Samochodów Ciężarowych, ale i inne pojazdy produkowane w tym czasie w naszym kraju i poza jego granicami, a dziś będące już rzadkimi okazami, cenionymi przez kolekcjonerów.
Dwudniowa impreza (31 sierpnia - 1 września), w tym roku odbyła się nie tylko w Starachowicach, ale także Wąchocku i Mircu.
Wystartowała już tradycyjnie na terenie starachowickiego Muzeum Przyrody i Techniki. Ciężarówki, samochody osobowe i motocykle przejechały stamtąd w okolice wąchockiego zalewu, gdzie przyznano nagrody burmistrza dla najstarszych pojazdów zlotu. W kategorii jednośladów zwyciężył motocykl wfm M06 z 1956 roku, wyrób Warszawskiej Fabryki Motocykli będący w posiadaniu starachowiczanina Pawła Jantosa.
Tytuł najstarszej ciężarówki zlotu zdobył mowag, bardzo rzadki model z 1957 roku używany przez szwajcarskie wojsko, własność Piotra Wolniaka i Zygmunta Łojewskiego z Grupy Militarnej Pilica.
Z Wąchocka pojazdy przejechały przed siedzibę starostwa w Starachowicach, gdzie była pierwsza okazja przyjrzeć się im z bliska. W tym naszym starom, których na zlocie pojawiło się kilkanaście.
Uwagę zwracał także tarpan, prawdziwy unikat, bo jedyny z zaledwie dwóch istniejących egzemplarzy przerobionych na wóz kolejowego ratownictwa technicznego.
Przed starostwem odbyła się także pierwsza seria konkursów: na najwolniejszą jazdę, wiedzy o motoryzacji oraz na najbardziej elegancki pojazd co oznaczało również odpowiednio ubranego kierowcę. W kategorii motocykli zwyciężył Robert Mucha z miejscowości Bugaj koło Skarżyska - Kamiennej na wsk 125 z 1980 roku.
Dla miłośników starachowickich ciężarówek przygotowano też nie lada gratkę. Na zlocie pojawił się star 266 C, niedoszły uczestnik rajdu Paryż - Dakar z 1989 roku. Jego właściciel 90-letni obecnie były podróżnik Dobiesław Walknowski był gościem zorganizowanej w ramach zlotu konferencji. Ze słuchaczami podzielił się swoją miłością do starów, którymi zjeździł cały świat.
Na spotkaniu wspominano też śp. Ryszarda Mikurdę, nieodżałowanego współorganizatora i prowadzącego poprzednie edycje LEGENDY STAR- a. Drugiego dnia zlotu pojazdy rywalizowały w jeździe na czas w Mircu, a następnie widowiskową kawalkadą przejechały do Starachowic na parking przy Centrum Handlowym Galardia, gdzie odbyły się konkursy sprawnościowe oraz ponowna prezentacja pojazdów. M.in. polskich i zagranicznych osobówek.
W tym miejscu podsumowano zlot wręczając puchary i nagrody w konkursach sprawnościowych oraz memoriale imienia Ryszarda Mikurdy.
Napisz komentarz
Komentarze