Plotka o wprowadzeniu do dzisiejszych obrad Rady Miejskiej projektu uchwały dotyczącego likwidacji Straży Miejskiej stała się punktem wyjścia do dyskusji na temat tego czy ta jednostka jest w naszym mieście potrzebna. Ostatecznie radni propozycji nie zgłosili, ale wywołali lawinę komentarzy na temat tego jak powinna wyglądać praca strażników miejskich. Zdaniem prezydenta Marka Materka nie można całkowicie zrezygnować z zadań realizowanych przez funkcjonariuszy straży.
Wśród radnych nie ma zgodności co do dalszego istnienia starachowickiej straży miejskiej. Reprezentujący Sojusz Lewicy Demokratycznej Sylwester Kwiecień jako jedyny mówi wprost, że straż miejska jest potrzebna.
Bezpośredniego stanowiska w rozmowie z naszą redakcją nie zajęli radni Spółdzielczości i Wspólnot Mieszkaniowych. Radni Prawa i Sprawiedliwości zapowiadają rozmowy w tej sprawie.
Całą sprawą poruszony jest komendant Straży Miejskiej Waldemar Jakubowski. Szczególnie bulwersuje go forma działań, o których jak się okazuje mówi całe miasto, a nikt nie rozmawia ze strażnikami wprost.
W straży miejskiej pracuje obecnie 15 funkcjonariuszy. Zdaniem szefa jednostki to zdecydowanie za mało, aby efektywnie wykonywać powierzone zadania, których ciągle przybywa.
Równolegle z informacją o próbie likwidacji straży został powołany Komitet „Razem dla bezpieczeństwa”, który stawia sobie za cel utrzymanie istnienia jednostki w naszym mieście.
Inicjatorzy działania komitetu zapowiadają akcje zbierania podpisów mieszkańców przeciwko likwidacji straży. Ci jednak w swoich opiniach są podzieleni.
Napisz komentarz
Komentarze