W budżecie Starachowic na 2020 rok zaplanowano dochody w wysokości 241 mln 621 tys. zł i wydatki na poziomie 273 mln 228 tys. zł. Niedobory sięgające około 31 mln 600 tys. zł miasto chce pokryć kredytem i pożyczką w łącznej wysokości 17 mln zł, a także nadwyżką budżetową w wysokości 6 mln 815 tys. zł. Będzie się ponadto wspomagać kwotą 7 mln 191 tys. zł z tytułu niewykorzystanych środków. Dług Starachowic w nowym roku wyniesie 58 mln 896 tys. zł (obecnie jest to 46 mln 953 tys. zł).
Nad takim dokumentem dyskutowali samorządowcy na dzisiejszej sesji Rady Miejskiej w Starachowicach. Jak poinformował prezydent Marek Materek w projekcie budżetu+ uwzględniono wnioski dwóch stałych komisji rady miejskiej: gospodarczej i finansowej, dotyczące wprowadzenie cięć. Oszczędności mają polegać głównie na: likwidacji tych etatów w magistracie i jednostkach podległych gminie, które zwolnią osoby udające się emeryturę, na zmniejszeniu odpisu z 4 do 1% na nagrody urzędnicze oraz na mniejszych wydatki na imprezy plenerowe, promocję miasta i szkolenia pracowników samorządowych.
Będzie także likwidacja 50% ulgi w opłacie śmieciowej dla posiadaczy Karty Dużej Rodziny oraz zmniejszenie bonifikaty przy wykupie mieszkań komunalnych z 50% do 30% wartości rynkowej lokalu. Jak pokazała dyskusja wszyscy radni mieli świadomość trudnej sytuacji finansowej z tym, że niektórzy byli większymi pesymistami, a inni próbowali się doszukiwać pozytywów.
Głosowanie nad budżetem wyglądało następująco:13 osób za przy 6 wstrzymujących się.
Napisz komentarz
Komentarze