Wydział Komunikacji w starostwie zawsze był oblegany przez rejestrujących auta. Ale odkąd od 1 stycznia br. weszły w życie przepisy o karach finansowych za niezgłoszenie pojazdu w terminie 30 dni, kolejki interesantów jeszcze się wydłużyły.
Jak mówi nowy dyrektor Wydziału Marcin Sowula w obecnej sytuacji urzędnicy są w stanie obsłużyć maksymalnie do 54 osób dziennie. Aby pozostali nie odchodzili z kwitkiem ma być wprowadzona zmiana polegającą na rezygnacji z tego etapu rejestracji, która wymaga od klienta czekania w Wydziale, aż urzędnik przygotuje mu tymczasowy dowód rejestracyjny oraz tablice. Zgłosiłby się po nie w momencie, gdy będą już gotowe, o czym byłby zawiadomiony telefonicznie.
Marcin Sowula szacuje, że ten sposób pracy Wydziału mógłby zacząć obowiązywać za około miesiąc.
Napisz komentarz
Komentarze