Reagujmy na podejrzane zachowania ludzi w lasach i ich sąsiedztwie. Straż pożarna potrzebna jest gdzie indziej, a nie do gaszenia pożarów powstałych na skutek działalności podpalaczy. Szczególnie w tych trudnych czasach koronawirusa.
Nadleśnictwa Starachowice posiada dwie dostrzegalnie i to z bardzo nowoczesnym systemem wykrywania dymu za pomocą kamer dalekiego zasięgu oraz systemu automatycznej detekcji dymu (ADD). Ale czy ten las nie mógłby spokojnie rosnąć, a służby pracować, tam gdzie są potrzebne?
Napisz komentarz
Komentarze