.
Zakończył się rozpoczęty 1 marca 2017 roku proces byłych prezydentów: Wojciecha Bernatowicza i Sylwestra Kwietnia oraz dwóch urzędników: dawnego naczelnika jednego z referatów w urzędzie miejskim Marcina G. i byłej kierowniczki zatrudnionej w tej jednostce Małgorzaty K. Zostali oskarżeni przez ostrowiecką prokuraturę o zawarcie w latach 2008 - 2012 aneksów do umowy z firmą śmieciową Almax, w wyniku których gmina Starachowice miała ponieść stratę w wysokości 3,5 mln zł. Dziś cała czwórka usłyszała wyrok uniewinniający.
W ocenie sądu umowa była aneksowana prawidłowo.
Podkreślono także, że oskarżeni konsekwentnie nie przyznawali się do winy i zeznawali bardzo spójnie, a wiarygodność ich wyjaśnień potwierdził materiał dowodowy.
Prokuratura nie zdołała także dowieść, że, jak twierdziła w akcie oskarżenia, urzędnicy działali w celu przysporzenia korzyści finansowych firmie Almax.
Przewodnicząca sprawie sędzia Joanna Kucy przypomniała, że, ten jeden z najobszerniejszych dokumentacyjnie procesów w starachowickim sądzie, zaczął się od anonimowego doniesienia jednej osoby.
Uniewinnieni byli prezydenci skomentowali wyrok na gorąco tuż po opuszczeniu sali sądowej. Sylwester Kwiecień m.in. cieszył się ze zwycięstwa sprawiedliwości.
Wojciech Bernatowicz zwrócił z kolei uwagę na fakt, że biegli sądowi w trakcie procesu przedstawili opinię o osiągnięciu przez gminę korzyści na umowie z Almax- em w wysokości około 2 mln zł.
Napisz komentarz
Komentarze