Pomysł modyfikacji czarnego szlaku pieszego pojawił się przy okazji sprawdzania jego aktualnego stanu. Zaangażowany w przedsięwzięcie wiceburmistrz Wąchocka Sebastian Staniszewski wyjaśnia, że wydłużenie do suchedniowskiego potoku uznano za najlepszy sposób na dodanie tej trasie atrakcyjności. Zmiany zaczęłyby się już na odcinku starachowickie muzeum - Wykus.
Na Wykusie całkiem nowa trasa rozpoczęłaby się od partyzanckiej mogiły „Warszawiaków”. Jak podkreśla Sebastian Staniszewski pozwoliłaby ona odkryć zapomniany niemal 200 - letni kanał przemysłowy w Leśnictwie „Kaczka”, powiązany z dawnymi zakładami produkcji żelaza w Parszowie i Mostkach, a także przebieg nieczynnej już kolejki wąskotorowej w okolicy finalnego Burzącego Stoku.
Zmodyfikowaną wersją trasy do Wykusu już można wędrować, natomiast nowa część szlaku ma zostać otwarta wiosną przyszłego roku.
Jak mówi wiceburmistrz Wąchocka modyfikacja czarnego szlaku to sposób na przybliżenie zwiedzającym nowych obszarów Gór Świętokrzyskich, które idealnie nadają się do pokonywania pieszo lub na rowerze.
Napisz komentarz
Komentarze