Schronisko dla bezdomnych zwierząt w Rudniku tak opisało całą sytuację:
Wczorajsza interwencja zwaliła nas z nóg. Wydawałoby się, że świat idzie do przodu, że świadomość ludzka jest już inna, że kochamy i rozumiemy coraz bardziej zwierzęta. Niestety, cały czas są ludzie i miejsca, w których nie tylko nie szanuje się zwierząt, ale niestety „ludzie” lubują się w zadawaniu bólu. Jesteśmy załamani. My, którzy ratujemy, kochamy, dbamy o nie. Dla nas to jest nie do zrozumienia. W interwencji za porozumieniem gminy Pawłów, brała udział Policja, wezwany gminny weterynarz, Fundacja Green Dog, której bardzo dziękujemy i która ruszyła to wszystko. Dziękujemy sąsiadom, którzy nie byli obojętni i mimo strachu jak teraz będzie, czy osoby, które są zdolne do wszystkiego nie będą się mścić, zgłosiły maltretowanie psów. Interwencja trwała do późnej nocy. Zostały odebrane dwa psy i kot. Pies z filmu jest na razie agresywny. Boi się wszystkiego. Na widok smyczy dostaje szału. Ze strachu jest w stanie ugryźć. Dziś po nocy nic się nie zmieniło. Nadal nieufny i przerażony. Drugi pies łagodny ale sikał i oddawał kał pod siebie. Kot ma koci katar i jest skrajnie zagłodzony. Sprawa nad znęcaniem się nad zwierzętami już ruszyła.
Napisz komentarz
Komentarze