Walka „Solidarności” o racje załogi MAN Bus była długa i momentami burzliwa. W kwietniu negocjacje płacowe przerodziły się w protest, który coraz bardziej przybierał na sile. Były pikiety pracowników i związkowców, a w ostatniej dużej demonstracji przed biurem zarządu wzięła też udział świętokrzyska „Solidarność”. Jej przewodniczący zapowiedział nagłośnienie sytuacji w starachowickim zakładzie na europejskim forum związkowym, w łagodzenie konfliktu w fabryce autobusów zaangażowali się świętokrzyscy posłowie PiS. Po przesileniu nadeszło porozumienie: obie strony zawarły kompromis, który jak mówi przewodniczący „S” Jan Seweryn, zasadniczo uwzględnia oczekiwania pracowników.
Główne zapisy porozumienia to:
1. Z dniem 1 lipca płaca wzrośnie o 3,5%, ale nie mniej niż 200 zł brutto.
2. W miesiącu lipcu zostanie wypłacony bonus w wysokości 600 zł brutto.
3. Gwarancja premii miesięcznej na poziomie minimum 8% (dla pracowników na stanowiskach robotniczych) i minimum 6% (dla pracowników na stanowiskach nierobotniczych).
Z zakończenia konfliktu w MAN Bus cieszy się posłanka Agata Wojtyszek, która mówi, że starała się dostrzec racje zarówno pracowników jak i pracodawcy.
Napisz komentarz
Komentarze