Mieszkańcy ulic Mieszała i Bema protestują przeciwko głosowaniu radnych Prawa i Sprawiedliwości i Spółdzielczości Mieszkaniowej w sprawie projektu budżetu na rok 2016. Chodzi konkretnie o zapowiadany zapis, a raczej jego brak odnośnie remontu ulicy Mieszała. Na ten cel według zapowiedzi miało być przeznaczone 400 tys. zł. Przybyli na sesję mieszkańcy zdjęcie tej inwestycji nazwali zmową radnych.
Swój protest mieszkańcy skierowali na piśmie do prezydenta, przewodniczącego Rady Miejskiej, Komisji Gospodarczej, przewodniczących klubów PiS i Spółdzielczości i Wspólnot oraz posła Krzysztofa Lipca.
Protestujący zebrali 135 podpisów mieszkańców ulicy Mieszała i 16 z ul. Bema. Mieszkańcy byli zbulwersowani faktem, iż zamiast ich ulicy remontowana będzie ulica Lempe na os. Michałów.
Wypowiedzi mieszkańców wzbudziły ożywioną dyskusję wśród samorządowców. Radny Michał Walendzik przyłączył się do wniosków mieszkańców optujących za wykonaniem już rozpoczętej inwestycji.
Przewodniczący klubu Prawa i Sprawiedliwości Tomasz Andrzejewski podkreślał, że jego klub stara się rozumieć i godzić interesy mieszkańców całego miasta.
W odpowiedzi na głosy mieszkańców i w porozumieniu z przewodniczącymi klubów radnych prezydent zaproponował przyjęcie harmonogramu remontu dróg w formie uchwały i zadeklarował poszukiwanie źródeł finansowania ulicy Mieszała tak, żeby ta inwestycja została wykonana jeszcze w tym roku.
Napisz komentarz
Komentarze