Wczorajszy pożar domu jednorodzinnego przy ulicy Rogowskiego w Starachowicach wyglądał bardzo groźnie. Na szczęście straty, choć dotkliwe, są tylko materialne. Spaliło się całe wyposażenie poddasza, ale nie ucierpiał nikt z ludzi, w tym lokatorzy z Ukrainy i Białorusi. To oni zaalarmowali straż pożarną.