Marcin Pocheć, prezes gminnej spółki ciepłowniczej zapewnia, że paliwa do produkcji ciepła nie zabranie. W tej chwili na teren ciepłowni dotarła ¼ zamówionej partii miału węglowego, kolejne zostaną dowiezione w najbliższych miesiącach.
ZEC dysponuje ponadto dodatkowym zabezpieczeniem w postaci 4 kotłów grzewczych na gaz i olej. Zlokalizowane na terenie ciepłowni przy ulicy Kościelnej urządzenia są właśnie testowane. Jak podkreśla prezes Marcin Pocheć zakup kotłów jest elementem procesu uniezależniania się miejskiej spółki od węgla, w odpowiedzi na bardzo wysokie opłaty za emisję dwutlenku węgla do atmosfery.
Niestety z początkiem sierpnia odbiorcy ciepła z ZEC zapłacą za nie o około 14% więcej. W ocenie szefa spółki to podwyżka racjonalna, bo odpowiada tylko mniej więcej obecnemu poziomowi inflacji.
Napisz komentarz
Komentarze