Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz zmarł od ran zadanych nożem na scenie finałowego koncertu Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, w czasie pokazu „Światełko do nieba”. Starachowicki sztab Orkiestry nazwał swoją sobotnią wspomnieniowo – protestacyjną akcję „Cichym światełkiem WOŚP”. Na placu „Pod Skałkami” przy alei Armii Krajowej spotkali się wolontariusze i osoby, którymi wstrząsnęła śmierć samorządowca. Głos zabrała szefowa starachowickiego sztabu WOŚP Ilona Traczyk. Przytoczyła ostatnie słowa zmarłego, przedstawiła jego postawę życiową i zaapelowała o walkę z nienawiścią poprzez świadczenie sobie dobra na co dzień.
Od stojących na placu zniczy zebrani zapalili zimne ognie i stali w milczeniu, podczas gdy z głośników słychać było słowa piosenki „Sound of silence”. Tej samej, która po raz pierwszy została odtworzona na ulicach Gdańska po wiadomości o śmierci jego prezydenta.
Napisz komentarz
Komentarze