Uzbrojona w swój głos, ukulele, gitarę ale też we własną wiarę wchodzi w sferę dotąd praktycznie nie znaną dla osób duchownych. Nie jest to jednak muzyka skierowana tylko do osób wierzących: to po prostu dobra muzyka. Dla wszystkich. I może być to jeden z najciekawszych debiutów ostatnich lat. Szerszej publiczności dała się poznać własną przeróbką hitu Despacito. Jej interpretacja bardzo szybko zdobyła uznanie, nie tylko wśród pielgrzymów, ale także w Internecie, wychodząc poza granice Kościoła, osiągając 2.5 mln. odsłon.
Ten sukces ją zaskoczył ale też zachęcił do kontynowania tej ścieżki. Nawiązała współpracę z uznanym kompozytorem Tomkiem Konfederakiem, której efektem jest decyzja o nagraniu pełnowymiarowego albumu. Singiel zapowiada Jej debiutancką płytę łączącą muzykę pop z elementami folku, country, rhythm’n’bluesa i bluegrassu. Artystka dużą wagę przywiązuje do tekstów, których jest autorką: „Teksty są moimi osobistymi przeżyciami, jako człowieka, kobiety, siostry zakonnej a także artystki”. Poza akustycznym brzmieniem takich instrumentów jak ukulele czy akordeon, pełno na niej nowoczesnych rozwiązań pokazujących, że Siostra Janina to artystka działająca tu i teraz.
Napisz komentarz
Komentarze