Trwa proces byłych prezydentów Starachowic i dwojga urzędników miejskich, oskarżonych o narażenie miejskiego budżetu na straty, przez zawarcie niekorzystnych umów z firmą śmieciową Almax. Wczoraj przed sądem rejonowym odbyła się kolejna rozprawa, w trakcie której pojawił się niespodziewany wątek. Wynikało z niego, jakoby gmina na współpracy z Almaxem mogła zaoszczędzić sporą kwotę.