Starachowiczanie chcący w legalny sposób pozbyć się dużych, czy szkodliwych dla środowiska odpadów znaleźli się w patowej sytuacji. Śmieci nie ma gdzie zostawić, bo przyjmujący je Punkt Selektywnej Zbiórki Odpadów Komunalnych na terenie Specjalnej Strefy Ekonomicznej „Starachowice”, od nowego roku jest nieczynny. Firma Remondis z Ostrowca Świętokrzyskiego, która powinna przejąć jego prowadzenie po poprzedniku, do tej pory nie ma wymaganego pozwolenia. Kierownik Referatu Gospodarki Komunalnej, Dróg i Ochrony Środowiska Urzędu Miejskiego w Starachowicach Ernest Kumek mówi, że firma tłumaczy się m.in. pandemią koronawirusa, ale to nie zmienia faktu zaniedbania obowiązku, który wzięła na siebie wygrywając przetarg na wywóz odpadów komunalnych. Dlatego miasto nałożyło na Remondis karę w wysokości 500 zł dziennie, naliczaną od początku 2021 roku.
Wiadomo, że Remondis jest w trakcie starań o wydanie pozwolenia, ale trudno określić, jak szybko je otrzyma i tym samym kiedy ponownie ruszy PSZOK.
Wiadomo też, że jeśli do końca marca br. firma Remondis nie dostarczy zaległego pozwolenia, gmina rozwiąże z nią umowę. Póki co miasto szuka doraźnych rozwiązań. Wśród aktualnie rozważanych jest m.in. przyjmowanie odpadów przez Remondis w kilku mobilnych punktach.
Napisz komentarz
Komentarze